Happy

Ostatni tydzień (a nawet ponad tydzień) spędziliśmy, jak na szkolne warunki, całkiem aktywnie. Gdy tylko mam czas idziemy na długi spacerek. Niedługo lato, wakacje, plany...... których mamy bardzo dużo. Więc tak, czas spędzamy bardzo aktywnie. Maj już zbliża się wielkimi krokami. Bo mamy tyle planów. Mówiąc już o maju, ktoś wybiera się na wystawę 1. W Łodzi? Tak więc, cofnijmy się na sam początek (no może nie dosłownie).

W sobotę wybraliśmy się na działkę. Na działce tylko się bawiłyśmy i lałam Shirę wodą :D gdy się zmęczyła nie miała ochoty na nic i położyła się w cieniu. W sumie nie dziwię jej się bo żaden (chyba) pies nie, lubi gdy jest upalnie nawet lato się nie zaczęło. No 28 stopni! :D Potem zabrała mnie, koleżanka i pojechałyśmy do stajni. Było wspaniale, Shira się bardzo wybiegała, a co najważniejsze spuściłam ją!! Pewnie dlatego, że nie było koni, psów i ludzi :P ale to i tak duży postęp. W stajni chodziłyśmy po polach, ogółem dużo spacerowałyśmy. Dzień był pełen energii i na, maksa pozytywny.

Ta...... miałam tyle fajnych zdjęć i wszytskie się nie wyświetlają........ ;____; a takie ładne w kwiatkach były :( -_- mam chęć skoczyć z dywanu.......
No ale tak, od piątku zaczyna się majówka. Szkoda że w tym roku tak jej mało/... ale mamy sporo planów. Tylko nie wiem co uda nam się zrobić przez 3/4 dni :) no ale wracając bardziej do tematu. To u nas po staremu. Jest gorąco, a więc i my jesteśmy więcej czasu na dworze. 
Dużo zdjęć.... a tak ogólnie, wiecie że mam depresje telefonową? Kto ma szybkę od telefonu jak pajęczyna coś w stylu Spider :P ŁĄCZMY SIĘ W BÓLU!!!

Dzisiaj, trafiłyśmy na taką dobrą pogodę, że mogłyśmy spokojnie iść na rowery! :) Było świetnie była to na serio dłuuuga wycieczka. Shira się bardzo wyszalała. Na reszcie dzisiaj przyszła upragniona nerka (zdjęcie dam jeszcze dzisiaj na facebook także zobaczycie jakie cudeńko mi przyszło. Również mamy już prawie cały komplecik na rower czyli pas, i takie inne pierdółki. :) 
Na rowerach, Shira była wyjątkowo bardzo grzeczna! I przede wszytskim bardzo zadowolona. Jedynie jej palma odbiła gdy zobaczyła konie. Prawie z roweru spadłam. Ale, ale to już norma! Przyzwyczaiłam sie gdy gdzieś wychodzę z moim psem..... właśnie wychodzę, czysta ładnie uczesana. Ale gdy wracam jest zupełnie inaczej niż wyszłam z domu XD

Tulipany już rosną.. nie mogę się doczekać aż w końcu znajdę czas wezmę koleżankę i pójdziemy na taką sesyjkę :D dodam jeszcze.. mam zaczęte 5 postów. Większość z nich to recenzje. Więc szykujcie się. 

Zrobiłam sobie taką malutką przerwę od bloga i internetu. I wyszło super. Gdy po 3 dniach nie napisała do mnie pewna osoba.... wtedy wszytsko się zmieniło. Brzmi jak z horroru i tak było. Więc zastanawiamy się nad takim przyciskiem ,,usuń'' bo mam kilka powodów. Jedynie mam nauczkę aby z nikim się nie zaczynać bardziej przyjaźnić w internecie. :P
No to, to koniec! Post taki troszku chaotyczny. Ale miałam tyyyle do opisiania! Więc do następnego Laura&Shira!