Problemy z móżdżkiem

A jednak! I mnie to spotkało! Czyli Shira ma problemy z móżdżkiem, między innymi z myśleniem. Tata się, śmieje ze Shira bawi się we mnie. Noł koment XD dajmy przykład : idziemy na miasto i jest pewne takie dużeeee drzewo. Hm... Ciekawe co ono tu robi? Ze niby rośnie? Hahaha nie możliwe. I po chwili Shirka stuknęła się 'troszku' o to drzewko, stanęła, spojrzała, i czy pomyslała? Na pewno, dlaczego drzewo ją zaatakowało! Nje dobłe dszefo!!!! I nie jest ważne czy to słup, moja noga, lub nawet drzwi? Zawsze wszyscy ją atakują. Ostatnio też szykowalam się, do wyjścia z domu, Shira leżała przy drzwiach (czekając na bóg wie co) nagle swoją mordką, zaczęła walić w drzwi, hahha powiem szczerze że widok powalił mnie na kolana, widząc mojego psa, gdy wali łebkiem o drzwi. Tego jeszcze, nie grali (słowa mojej mamy)


Z Shiry mózgiem nigdy nie było wspaniale. Zawsze było coś. Na początku tego roku ganiała rowery, szczekała na ludzi, pracowałyśmy nad tym, ale nadal, coś tam jeszcze siedzi, najgorsze jest to, że chwila mojej nie uwagi, jedzie rower, i Shira może mi się wyrwac...... prócz tego problemu, przychodzą, nowe, nowe i nowe, ciężko to wszytsko, ogarnąć. Najgorsze są konie, gdy tylko je Shira zobaczy, dostaje małpiego rozumu, zaczyna się ciągać, na wszystkie strony na które to możliwe, na początku staram się nie krzyczeć, ale się nie da.

1. Jest onek, można szczekać. Gdy Shira widzi jakiegoś owczarka, nagle zaczyna szczekać szarpać się. Myślę że to dlatego, no nie lubi psów większych od siebie. Przerasta ją duma. Jak by tylko mogła, wyrwała by się, i rozszarpała tego onka. Trochę ją rozumiem bo u ludzi też to występuje, ktoś kogoś, nie lubi i ma chcęć go zabić. Brzmi znaajomo? ;D jednak to mi bardzo, przeszkadza, u mnie w miescie jest duzo psów a z czego 60% to onki, przeszkadza to w życiu codziennym, bo nie wyobrażam sobie, jako psiarka przestac chodzić z Shirą do lasu.....

2. Gdy ktoś mówiać po porstu, brzydko pachnie, Shira zaczyna się żucać, dostawać nerwicy. Wiem że psy, mają czuły nosek, ale gdy człowiek nic mi nie robi, myślę że nie powinna się tak zachowywać, jest to męczące.... Zawsze moja koleżanka Ola, gdy przychodziła, pachniała szynką hahah, to Shira non stop za nią łaziła, skakała, nawet podgryzała.... ale gdy przestawała, za kilka minut to powracało.....

3. To się rusza........ gdy przechodzimy placem zabaw, i Shira widzi gdy jakieś dziecko się huśta..... jest zdolna zrobić wszytsko... ostatnio poszłam nad jezioro, jest tam mini plac zabaw, chciałam zrobić zdjęcie, Shira mi się wyrwała i od razu poleciała do huśtającego się chłopaka, i zaczęła gryźć huśtawkę.... miałam chęć zapaść się pod ziemię... nie ważny czy tu huśtawka, piłka to się rusza, i można gryźć.....







Komentarze

  1. My też często się z Satri śmiejemy jak uderzy łbem w stół i patrzy się na niego ze zdziwieniem 'co ty tu robisz?'. Co do problemów to też ich sporo, a ciągle dochodzą kolejne i kolejne...Bądźmy dobrej myśli, może w końcu nasze psiska nauczą się korzystać z mózgu i zaczną myśleć? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To musiało genialnie wyglądać gdy Shira siedziała przy drzwiach u uderzała głową o nie! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No cóż chyba każdy pies ma jakieś swoje dziwne zachowania i nic na to nie poradzimy ;) Można jedynie nad tym pracować, jeśli jest to niebezpieczne/szkodliwe.
    Pozdrawiamy
    Ala i Luna

    OdpowiedzUsuń
  4. Uśmiałam się, gdy przeczytałam te wszystkie historie!
    P.S Dzięki za ten motywacyjny komentarz na blogu, jednak założę nowego za jakiś miesiąc, może dwa :).
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy! Czekam na kolejne posty! I jeszcze raz! Nie przejmuj się kochana! Nowego lepiej fb załóż bo pisać nie możemy! :((((

      Usuń
  5. Shira taki mału głupol! :D
    Skąd ja to znam :).

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  6. Shira by mogła podać łapkę shih-tzu mojej siostry. Takie same dwa słodkie głuptaski.
    Pozdrawiamy cieplutko.
    http://wesolepupile.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj chyba spora część psów, ma swój czas kiedy traci móżdżek, a ile przy tym ubawu, a wręcz żalu z tej głupoty. :D

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!
    http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha. Max dostaje problemów z mózgiem kiedy wychodzi z kąpieli :D Normalnie jakieś ADHD. Wszędzie go pełno. Biega 50km/h. Jakby jakiś inny pies.

    Pozdrawiamy!
    max-psiprzyjaciel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedy ja nie mam czasu bawić się z Eddy'm, to bierze zabawkę i idzie albo do salonu, albo schodzi na schody. A w obu tych przypadkach są drzwi szklane przeważnie zamknięte. Także wyobraź sobie, że ten sobie biegnie z tą zabawką, a tu BAM! :p I to już trwa jakiś rok.

    Pozdrawiamy
    W&E
    yorkshireterrier-eddy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne zdjecia :)
    oczamipsa365.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. chciała bym zobaczyć, ten moment gdy Shira wali łebkiem o drzwi. Hahahah, musiła to komicznie wyglądać!
    zdjęcia śliczne, dobrze że podpisujesz. :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. No to macie co robić :PP Shira i tak jest mega słodka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czym robisz zdjęcia? przepraszam że dwa komy ale, zapomniałam napisać. :P

      Usuń
  13. No to troszkę problemów Shira sprawia, ale chwila cierpliwości i oby było lepiej! Co do szczekania na większe psy od siebie to Astra ma to samo...są psy, których Astra nienawidzi i jej wzrok mówi "zabiję cię", ale te psy mniej więcej już kojarzę i omijam jak się tylko da, żeby nie doszło do konfrontacji. Życzę powodzenia!

    Pozdrawiam
    with-astra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. U każdego czworonoga dochodzi czasem do odmóżdżenia i muszę przyznać jest to uciążliwe, nawet bardzo ;) A gdy w pocie czoła wypracuje się jeden problem to zaraz nadchodzi druga katastrofa. I skąd tu czerpać motywacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajnie, to opisałaś. Jak ja lubię wasze poczucie humoru! :D Sara nie kiedyś miała tak że się bała psów, i to też było okropne... piękne zdjecia! Ustawiam na tapete! XDDD

    OdpowiedzUsuń
  16. hahaha rozwalił mnie twój blog :D Przechodzę do obserwujących :D Moja Majka także nie lubi psów większych od siebie xd w wolnej chwili zajrzyj http://psyy-pies.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz Psijacielu! :)

Popularne posty